Aromatyczne ciasto z czerwonymi pomarańczami.

Są słodziutkie i bardzo soczyste. Mają krwisty miąższ i pomarańczową skórkę. Dostępne kilka miesięcy w roku, w niewielu miejscach. Czerwone pomarańcze. Według mnie najlepsze ze wszystkich cytrusów.
Gdy robiąc zakupy na bazarze moim oczom ukazały się te cudowne owoce, bez zastanowienia kupiłam całą torbę.
W drodze powrotnej do domu, w głowie powstało mnóstwo pomysłów na wykorzystanie tych okrągłych, aromatycznych pyszności. .
Pachnące naleśniki z konfiturą pomarańczową, orzechowy tort z kremem cytrusowym, babka z rozpływającą się w ustach słodko- kwaśną polewą.

A może jednak coś mniej pracochłonnego, a jednocześnie równie smacznego?

O tak! Intensywnie pomarańczowe, wilgotne, otulone rozpływającą się w ustach glazurą ciasto.
Jakby tego było mało, jego przygotowanie zajmuje nie więcej niż 10 minut.

Jeśli nie uda Wam się zdobyć czerwonych pomarańczy bez obaw możecie je zastąpić zwykłymi. W żaden sposób nie wpłynie to na jakość wykonanego placka. Zapewniam Was, że ta słodycz jest nie tylko smaczna. To samo zdrowie. Mąka kokosowa to nieocenione źródło błonnika, do tego bogate w białko jajka. Nie ma tu miejsca na wyrzuty sumienia. Z radością można sięgać po kolejny kawałek i rozkoszować swoje kubki smakowe. Ja niestety nie doznałam tej przyjemności. Mój ukochany mąż ( łakomczuch), który jest wielbicielem słodkości, w nocy zjadł całe ciasto. A dla mnie w lodówce została patera z okruszkami i łyżka miodowej polewy.

Składniki: 

• 1/2 szklanki oleju kokosowego, roztopionego
• 10 jaj
• 1/2 szklanki cukru kokosowego ( lub innego słodu)
• szczypta soli
• łyżeczka wanilii
• skórka starta z 2 pomarańczy
• szklanka mąki kokosowej
• łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 szklanki orzechów włoskich, posiekanych

 Jajka ubijam z cukrem. Dodaję szczyptę soli, wanilię i skórkę z pomarańczy. Całość mieszam dokładnie. Do miski przesiewam mąkę kokosową, proszek do pieczenia.  Dodaję ostudzony olej i posiekane orzechy. Tak przygotowane ciasto przelewam do foremki( 30x12cm), wyłożonej papierem. Na wierzchu układam plastry pomarańczy. Piekę w 175 stopniach około 50 minut. Patyczek wbity w ciasto musi być suchy. Odstawiam do wystygnięcia. Pokrywam wcześniej przygotowaną polewą.

Polewa: 

• 1/2 szklanki mleka kokosowego
• 2 łyżki miodu
• sok wyciśnięty z dwóch pomarańczy

Mleko, miód i sok z pomarańczy podgrzewam na średnim ogniu, aż sos się zredukuje. Zajmuje to jakieś 30 minut.